Hej wszystkim!
Z tego co mi piszecie na asku, śmiało mogę wywnioskować, że cieszycie się, że mój blog zaczął się w końcu rozkręcać. Bardzo mi z tego powodu miło i dziękuję, że motywujecie mnie to dalszej pracy. Teraz jak wstaję rano i 60% pytań to "Olcia, kiedy nowa notka na blogu?"to aż się chce żyć i tworzyć dalej! Jesteście strasznie kochani.
Ponieważ u mnie semestr skończył się od razu po przerwie świątecznej, nauczyciele stwierdzili, że przed feriami, akurat na nowy semestr zrobią nam miliony sprawdzianów, także pracy mam całkiem sporo, chociaż muszę przyznać, że jednak lenistwo momentami brało górę i wielu rzeczy nie udało mi się zrobić zrobiłam. Z jednej strony się cieszę, że mamy prawie jako ostatni ferie, ponieważ teraz to my będziemy się śmiać z ludzi, którzy będą biegać na 8 rano do szkoły, lecz jednak z drugiej tak bardzo potrzebuję wolnego. Po mojej ostatniej chorobie zaczęłam się jakoś wysypiać. Zawsze jak wracałam ze szkoły "padałam na pysk" i nie dało się nic ze mną zrobić, a teraz nawet nie usypiam, pomimo tego, że nadal godzin snu mam tylko 5, co jest zdecydowanie za mało na dziecko w moim wieku. Jeszcze tylko tydzień!
Plany na ferie w sumie już mam.
13-15.02 chcę być w Warszawie z Nina i z Laura przez jeden dzień, także będziecie mogli nas gdzieś na ulicy wyhaczyć. Nina z Laurą jadą na koncert Eda Sheerana, a ja chcę się głównie spotkać ze znajomymi i kupić nowe ubrania.
17.02 Laura ma urodziny, więc wtedy obowiązkowo muszę być dla niej w Kielcach! Mam przygotowaną już genialny prezent i mam nadzieję, że jej się spodoba!
Później chciałam prawdopodobnie pojechać albo do Łodzi do Daniela albo do Poznania do Angi, Agaty i Asi! Lecz tutaj jeszcze nic pewnego, zależy jak będzie się czuł mój portfel po zakupach w Warszawie i różnych innych uroczystościach.
26.02 obchodzę swoje siedemnaste urodziny i w planach mają przyjechać 3 osoby: Nina, Kuba i Angi. Bardzo się cieszę, że będę z nimi mogła spędzić te urodziny, ponieważ może w końcu będą dobrze spędzone, bo nie wiem, czy wiecie, ale moje urodziny co rok są jakimś wielkim niewypałem. Albo się ktoś rozpłacze, albo ktoś ze sobą zerwie, pokłóci się, komuś się coś stanie, czy ja będę z czegoś niezadowolona. W tym roku nie przewiduję takiej opcji!
Definitywnie zdecydowałam się jutro wcześniej wstać i nagrać dla Was to długo oczekiwane video na mój kanał. Chcę aby osoby, które znają mnie tylko z bloga trochę więcej się o mnie dowiedziały, więc wybrałam "Pytania i odpowiedzi" jako też taki wstęp na kanał. Postaram się je obrobić jak tylko znajdę trochę więcej czasu, także powinno się pojawić w niedzielę, lecz nie obiecuję! Sam już fakt, że się zmotywowałam jest myślę całkiem niezły, także możecie być ze mnie dumni. W sumie jeszcze nic nie dodałam, a to 500 osób, które już mnie zasubskrybowało myślę, że czekają z niecierpliwością, aby mnie obejrzeć, ewentualnie wyśmiać... ale myślmy pozytywnie, że chcecie mnie obejrzeć i posłuchać tego co mam Wam do przekazania.
Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się podobają. Przyznam szczerze, że było mi trochę zimno, więc nic bardziej kreatywnego niż ta książka "Sztuka Fotografii" mi do głowy nie przyszło. Buty zabrałam mamie z szafy, także nie myślcie, ze umiem na nich chodzić, haha! Cały czas myślałam, że za chwilę się wywalę, ale jakoś dałam radę. Chciałabym się kiedyś nauczyć w nich chodzić, uwielbiam chociaż czuć się taka wysoka, jeju, mieć 175 to moje marzenie, ale niestety przy moim 167, trochę kiepsko to widzę, lecz nie tracę nadziei. Jeśli chodzi o sukienkę- jest ona ręcznie szyta, więc nie mogę Wam niestety podać sklepu, a wiem, że wielu się ona podobała.
Zapraszam dalej na:
Snapchat: aleksandracedro ☆