Ostatnio naprawdę poczułam, że blogowanie to jest właśnie to, co chciałabym robić do końca życia. Pisanie postów, robienie zdjęć, nawiązywanie współprac, kontaktowanie się z czytelnikami, różne eventy i przy tym wszystkim wspaniali ludzie i atmosfera- to mój świat, który tworzycie Wy wraz ze mną... i kocham go! Pomimo, że momentami odechciewa mi się wszystkiego, mój blog sam mnie motywuje do pogodnego życia! A dzięki Wam ten blog idzie wciąż do przodu.
Dziękuję,
Mam dla Was jeszcze super wiadomość! Jeżeli będziecie chcieli zamówić coś ze strony rosegal.com, o której pisałam w ostatnim poście- z tym kodem RGT0521 możecie dostać 10% zniżki na cały na cały asortyment!
Dzisiajsza notka różni się trochę od typowych tutaj. Postanowiłam się trochę wysilić i wydusić coś z mojego aparatu. Działać? Działa, ale niestety nie tak jakbym chciała. Mam dla Was parę rzeczy ze strony bornprettystore.com oraz rosegal.com. Obydwie te strony są naprawdę godne polecenia!
Zacznę więc od pędzli (ROSEGAL), które jak tylko otworzyłam, to wiedziałam, że będą dobre! Pomimo stosunkowo niskiej ceny, naprawdę dają sobie radę na 5+! Chciałam na początku zamówić pędzle dla próby- aby zobaczyć, czy wygodnie będzie mi się ich używać, czy będą odpowiednie i przede wszystkim chciałam się trochę poduczyć, zanim zainwestuję w coś poważniejszego. Z tym zamówieniem przyszedł mi również beauty blender, który pewnie jest wam już wszystkim znany. Nie używałam go jak na razie, ale jeżeli tylko będę miała okazję, to na pewno się opinią z Wami podzielę.
Dalej mam również zamówienie z BORNPRETTYSTORE, w którym znajdywały się 3 rzeczy. Na tę przesyłkę czekałam chyba najdłużej, ponieważ było to około miesiąca. W większości przypadków paczek z azji czas oczekiwania wynosi od 2 do 3 tygodni, a tutaj nagle wypadł miesiąc. Myślę, że może to być jednak spowodowane tym, że paczki dla blogerek nawet nie wysyłają w liście poleconym, lecz zwykłą przesyłką ekonomiczną. Nie bójcie się- przy zakupie z tej strony, to Wy wybieracie rodzaj przesyłki. Ale już nie przedłużając! Zamówiłam sobie piękny wisiorek, z którego byłabym zadowolona ten miesiąc temu, ponieważ teraz nawet nie mam go do czego założyć. Przy tym zamówieniu raczej nie zastanawiałam się, czy będę go nosić, a po prostu był tak czarujący, że nie mogłam się powstrzymać. Dostałam również koraliki, które były jeszcze jakiś czas temu bardzo popularne na instagramie, chociaż jeszcze możecie je gdzieś tam zobaczyć. W paczce znajdowały się również okulary, które pokazywałam na snapchacie (mój snap ALEKSANDRACEDRO), ale obiecuję, że pokażę je przy najbliższej okazji.
Chciałam też Wam pokazać dwie rzeczy, które bardzo mi się spodobały na stronie CNDirect, a napisali do mnie o współpracę, więc będzie mi miło jak poklikacie w linki. Rzeczy mi się przydadzą i na pewno pokażę Wam co z nimi wymyśliłam, a efekty pokażę na blogu:)