Nawet nie zauważam już kiedy te dni tak szybko mijają. Zima za rogiem, a ja pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy przyjechał do mnie i Daniel, a parę dni później odwiedziłam Poznań. Czuję się jakbym zapadła w sen od Września do teraz. I mogłabym przespać spokojnie cały ten czas. Tak jak w pewnej pewnej scenie drugiej części sagi: Zmierzch. Jednak z drugiej strony uważam, że to też czas na głębsze przemyślenia, na które nie ma się czasu w wakacje, kiedy jest natłok zdarzeń i nie ma się nawet czasu myśleć czy w takiej sytuacji postąpiłabym tak czy inaczej. Po prostu działam.
A jeżeli jesteście fanami różnych rodzajów kawy, że ta część postu Wam się spodoba. Jak wiecie uwielbiam poznawać nowe miejsca, nowe rzeczy, a szczególnie jedzenie. Odwiedzanie znanych miejsc jest fajne, jednak odszukiwanie niezaludnionych cukierni, kawiarni czy restauracji to moje hobby. Uwielbiam siąść w takim cichym zakątku. Za dnia wolę jasne i przejrzyste miejsca, kiedy mogę otworzyć umysł na wszystkie cztery strony świata, na każdy temat popijając przy tym moją ulubioną Latte. Wieczorami za to lubię siąść z przyjaciółkami w przytulnej kawiarni, przy Cappuccino i wyłapać trochę informacji co w świecie plotek słychać.
Dziś chciałam Wam pokazać moją małą uciechę, która od momentu kiedy ją spróbowałam stała się moją ulubioną. W Kielcach od dłuższego czasu na Placu Artystów przy ulicy Sienkiewicza stoi mała, przejezdna kawiarenka. Rano przyjeżdża na rowerze Pan lub Pani (bądź też czasem ich dwójka) wraz z całym kawowym asortymentem. Wiedziałam, że zawsze tam stoją, lecz nigdy nie skusiłam się, aby dobrać się do ich propozycji. Zawsze mówiłam "następnym razem tu zajrzę" i tak mijały następne razy, i następne, i następne. Tym razem spacerując z Kubą po nieudanej wyprawie do Magii Karmelu (miła cukiernia, lecz o niej już wkrótce) postanowiliśmy się skusić na kawę w Bike Cafe. I szczerze teraz mogę przyznać, że to była jedna z moich najlepszych decyzji, jakie mogłam podjąć. Jest to najlepsza Latte jaką w życiu miałam przyjemność pić! Naprawdę! Bike Cafe, jest to sieć kawiarenek na rowerowym bagażniku. Poszukaj, może i w Twoim mieście znajdziesz uroczą budkę w pyszną kawą! Jeżeli tak- nie zwlekaj i zajrzyj. Miła obsługa, dodatkowe karty rabatowe, szybko i niedrogo- a za to otrzymujesz pyszną kawę wraz z (tym co najmilej działa na oko) piankowym serduszkiem pływającym po wierzchu.
*Bike Cafe to ta mała kawiarenka po mojej prawej, tu u góry*
Ale super musi byc ta kawiarenka;3
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Sliczna stylizacja !
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz się pozytywnie zaskoczyć, to wpadnij na mojego bloga!
Moj instagram, dzięki za ponad 18k obserwacji
Swietny futrzaczek :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW Gdyni na bulwarze również codziennie stoi Bike Cafe, uwielbiam ich czekoladę z piankami oraz dyniową latte (niestety sezonową) :D śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńvia-martyna.blogspot.com
świetny klimat! :)
OdpowiedzUsuńBoże. te zdjęcia są takie śliczne, bo ten klimat i te lampki z tyłu, życie...
OdpowiedzUsuńbardzo fajne to włochate wdzianko ❤️
OdpowiedzUsuńuwielbiam klimat Twoich zdjęć <3 Nawet jeżeli chodzi o zwykłą kawę, to ty potrafisz napisać to w taki magiczny sposób haha Nie rozglądałam się, ale w moim mieście nigdy dotąd nie widziałam ten małej kawiarenki
OdpowiedzUsuńpozdrowionka, przecudowny post jak zawsze :)
Mój BLOG
Z pewnością poszukam takiej kawiarenki u siebie w mieście! :D Śliczne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńPIANKAOFSTYLE.BLOGSPOT.COM-KLIK!
Kiedyś w drodze na uczelnie zauważyłam właśnie Bike Cafe i chociaż codziennie przechodzę obok to jeszcze nigdy nie skusiłam się na kawę, może warto w końcu spróbować. Zdjęcia cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, hmuoyevol.blogspot.com
Miałam okazję spróbować stamtąd kawy podczas kilkudniowego pobytu w Poznaniu i muszę przyznać, że kawa najlepsza na świecie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
julalula.blogspot.com
Takie pomysłowe miejsca są super! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Uwielbiam tą sesje! Idealna :)
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
Aż zachęciłaś mnie do odwiedzenia jakieś kawiarenki :)
OdpowiedzUsuńjakim obiektywem są robione zdjęcia? :D
OdpowiedzUsuńkurde, zastanawiałyśmy się nad tym futerkiem i w końcu go nie zamówiłyśmy :( to był błąd
OdpowiedzUsuń